Klasycznie kolorowe farby pokrywają ściany w całości – od podłogi aż po sufit. Masz ochotę zerwać z rutyną? Stwórz w pokoju oryginalny gradient, czyli efekt ombre na ścianie. Płynne przechodzenie barw to istota tej łatwej do wykonania techniki. W tym artykule dowiesz się, jak wykonać ściany ombre krok po ombre – trend, który pokochały milionyTermin „ombre” brzmi ci znajomo, ale niekoniecznie kojarzy się z wystrojem wnętrz? Nie jesteś w błędzie. Nim trend na cieniowanie kolorów wszedł do mieszkań, chętnie wykorzystywali go fryzjerzy, wizażyści i marki odzieżowe. Kilka lat temu wpadł w oko projektantom wnętrz, którzy zaczęli go używać, jako ciekawą ozdobę ściany, konkurującą z wzorzystymi tapetami czy tynkami ombre nazywamy charakterystyczne cieniowanie barw. Technika polega na przejściu koloru od najjaśniejszego do najciemniejszego odcienia i na płynnym połączeniu odmiennych tonów (tak, by miejsca styku różnych pigmentów stały się praktycznie niewidoczne). Co ciekawe, gradient możesz utworzyć w dowolnym kierunku, na przykład poziomo, pionowo lub od jednego z ombre tworzy wyjątkową i (mimo swej stale rosnącej popularności) nieoczywistą ozdobę. Jeśli lubisz niebanalne rozwiązania lub marzy ci się oryginalne wykończenie wnętrza, ta technika jest dla ciebie. Gdzie sprawdzi się omawiany efekt? Zdecydowanie w nowoczesnych wnętrzach. To dobry pomysł na urozmaicenie salonu, pokoju dziecięcego lub sypialni. Pamiętaj, by efektem ombre pokryć tylko jedną ścianę. W przeciwnym razie przytłoczysz zrobić ombre na ścianie? To musisz wiedzieć, zanim zaczniesz pracęTechnika ombre pozwala na stworzenie efektu o dowolnej kolorystyce. W zasadzie każda tonacja jest dobra – wybieraj do woli. Najlepszy rezultat otrzymasz, jeśli wykorzystasz podobne kolory lub odcienie jednej palety zastanawiasz się, ile puszek z farbą kupić, by uzyskać efekt ombre na ścianie? Najlepiej cztery – jedną w kolorze bazowym (np. białym) oraz trzy odcienie wybranego koloru (jasny, średni i ciemny). Wybierając odpowiedni produkt do zdobienia, postaw na emulsję lateksową, np. Magnat Ultra Matt. Wspomniany preparat nie tylko zapewnia matowe wykończenie, dobrze kryje i nie chlapie podczas malowania, ale również tworzy na ścianie powierzchnię odporną na zmywanie oraz szorowanie, co jest niezwykle praktyczne, niezależnie od wybranego zrobić ombre na ścianie? Przed przystąpieniem do malowania dobrze zabezpiecz wszystkie krawędzie taśmą malarską. Także sufit i gniazdka. Na podłogę oraz meble nałóż folię. Przygotuj też kolory pośrednie, które powstaną ze zmieszania barw podstawowych: najciemniejszej ze średnią oraz średniej z najjaśniejszą. A czym malować? Do nanoszenia farby przygotuj sobie wałek, a do rozcierania emalii pędzel, gąbkę lub ściereczkę. Przyda ci się również kuweta uzyskać efekt ombre na ścianie? Oto kilka kroków, które musisz wykonać. Powierzchnię przygotuj jak do klasycznego malowania – ściana musi być sucha, pozbawiona kurzu i zatłuszczeń, a w razie potrzeby zagruntowana.• Krok pierwszy – nakładanie koloru bazowegoTworzenie efektu ombre rozpocznij od naniesienia na ścianę koloru bazowego. Najlepiej sprawdzi się do tego biała emalia.• Krok drugi – wyznaczanie liniiGdy farba bazowa wyschnie podziel ścianę na pięć części (poziomo). Utworzone pasy staną się dla Ciebie wyznacznikiem granicy kolorów. Pierwsza, trzecia i piąta sekcja musi być szersza. W zależności od wysokości pomieszczenia pasy te powinny mieć ok. 50-70 cm. Z kolei poziom drugi i czwarty tylko ok. 20-30 cm.• Krok trzeci – nakładanie kolorówPora na malowanie. Pas najbliżej podłogi pokryj najciemniejszym z wybranych odcieni. Na kolejny poziom nanieś kolor powstały ze zmieszania najciemniejszej barwy z pośrednią. Trzeci pas pomaluj średnim odcieniem, a czwarty emalią stworzoną z połączenia farby o kolorze średnim i jasnym. Ostatni, piąty pas (położony najbliżej sufitu), pokryj najjaśniejszym malowania, pamiętaj, by przed nałożeniem kolejnego koloru, dokładnie umyć wałek i kuwetę.• Krok czwarty – zacieranie granicyCzas na najważniejszy etap tworzenia efektu ombre. Nim farba wyschnie rozetrzyj granice powstałe między poziomami – tak by stworzyć płynne przejście kolorów. Najlepiej zrobić to zaraz po położeniu kolejnej warstwy emalii. Do tego zadania sprawdzi się suchy pędzel, ściereczka lub gąbka.
Powód 1# Ombre na ścianie doda charakteru wnętrzu. Powód 2# Malowanie ombre może optycznie pomniejszyć lub powiększyć pokój. Powód 3# Ombre w jasnych odcieniach pięknie prezentuje się w skandynawskich wnętrzach. Powód 4# Cieniowanie ombre jest niezwykle efektowne i przyciąga wzrok.
Tablica korkowa to coś co wszyscy znamy. Mamy je w domach i w miejscu pracy. Tablicę korkową wykonaną z korków od wina pewnie też już widzieliście. Ale w tym poradniku ciekawa modyfikacja i ciekawy pomysł na wykonanie tablicy korkowej. Będzie ona w formie podłużnego paska z korków i dzięki temu znacznie lepiej będzie wyglądać na ścianie. Duży efekt da jej pomalowanie w stylu ombre, czyli pomalowanie jej bazując na różnych odcieniach danego koloru. Efekt bardzo łatwo sami będziecie mogli wykonać. Taka tablica będzie świetna jako tablica na karteczki. W końcu są one bardzo przydatne i dzięki nim wiele osób organizuje sobie dzień i różne zadania. Inaczej mówiąc, nasza tablica z korków może być naszym organizerem. Ale jest jeszcze jeden bardzo ciekawy sposób na jej wykorzystanie. Możemy na niej zawieszać zdjęcia i np. zrobić sobie taką kolekcję w której na jednej takiej tablicy co np. pół roku będziemy doczepiać jedno zdjęcie nas lub naszego dziecka i po jakimś czasie będzie bardzo fajnie widać jak się człowiek zmienia
Jak widzisz, możliwości są naprawdę szerokie, jeśli chodzi o wzory na ścianie. Możesz wybrać wzór, który najlepiej odzwierciedla Twój styl i osobowość. Nie musisz być profesjonalnym artystą, aby stworzyć piękne wzory na ścianie – wystarczy odrobina kreatywności i odwagi.
Od jakiegoś czasu polski rynek zaczyna otwierać się na nowe rozwiązania wnętrzarskie. Jednym z nich jest trend ścian wyglądających jak dzieła wykonane za pomocą farb akwarelowych. Akwarelowe ściany można wykonać na kilka sposobów, np: spróbować osiągnąć efekt ombre, zrobić na ścianie spory, nieregularny kleks, stworzyć kilka obłoków, postarać się o marmurkowy efekt. Kilka inspiracji 😉 Taka ściana będzie skupiać na sobie uwagę i jest to dość awangardowe rozwiązanie, więc niekoniecznie odpowiednie do każdego wnętrza. Nie chodzi mi tu o przeznaczenie pomieszczenia – raczej o wszystko co się w nim znajduje. Taka ściana wygląda dobrze w towarzystwie powściągliwej palety barw. Biel, czerń, ołowiane i kamienne szarości, naturalne drewno… Minimalizm również miło widziany. Taka ściana ma być bohaterem sama w sobie. Aż mnie korci….chyba spróbuję 😉
Jak zrobić sztukaterie na ścianie? | Twoje DIY #80SUBSKRYBUJ! http://bit.ly/2h9BLjy ROZWIŃ OPIS -----Odwiedź mój kreatywny blog DIY http://www.twojedi
Dzisiejszy wpis będzie dość długi i nieco osobisty. Chciałam Wam pokazać jak wygląda pokój dwóch dziewczynek – moich córek, w którym główną rolę odgrywa ściana ombre. Jeśli chcecie wiedzieć jak namalować ścianę ombre koniecznie czytajcie dalej…Żaden pokój w naszym domu nie przechodził tylu metamorfoz ile pokój dziecięcy. Mieszkają w nim nasze dwie córki: Basia (8 lat) i Ala (prawie 6 lat). Jak przeglądam zdjęcia rodzinne sprzed kilku lat to od razu rzuca mi się w oczy tło i nie mogę się nadziwić ile tam było różnych kombinacji, ile ustawień mebli i zmian wystroju… Metamorfozy pokoju dziecięcegoPoczątkowo w tym pokoju spała tylko Basia (od urodzenia). Wystrój był wtedy skromny a na wyposażeniu znajdowało się tylko to, co niezbędne: łóżeczko niemowlęce, komody na jej ubranka, fotel do karmienia i zapasowa sofa. Nic więcej nie było potrzebne. Z czasem wszystko zaczęło ewoluować w stronę kakofonii wzorów i kolorów. Tak wyglądał pokój, gdy córka miała jakieś 2 lata:Potem, gdy Basia miała jakieś 4 lata a Ala półtora roku wstawiliśmy łóżeczko młodszej do lokum starszej. Musiały zmieścić się tutaj dwa łóżka i tony zabawek. Pluszaki dyndały na rozciągniętej pod sufitem lince do zasłon. Na skośnej ścianie widniała dziecięca naklejka z motywem pociągu. Z racji tego, że dzieci bawiły się głównie na podłodze zdobiła ją kolorowa wykładzina, która utrzymywała ciepło i miała tę zaletę, że nie widać było śladów po rozdeptanej plastelinie. Było praktycznie, kolorowo i bardzo dziecięco. Niedługo potem, małe łóżeczko Ali zamieniliśmy na większe z kutego malowanego na czarno metalu a Basia dostała swoje pierwsze, malowane przeze mnie biureczko, które wcześniej było czyjąś toaletką. Kolorowa wykładzina zaczęła mnie razić więc zdjęłam ją i odsłoniłam trochę podłogi. Brudne ściany - i co z tego?Tak, jak wspominałam zmian w tym pokoju było bardzo dużo i nie mam ich wszystkich sfotografowanych. Przy każdej przemianie zawsze kierowałam się rozwiązaniami niskobudżetowymi i ograniczałam się do przesuwania posiadanych mebli oraz zmiany drobnych dodatków. Chyba nigdy nie zmieniałam raz kupionych już mebli (oprócz łóżeczka niemowlęcego). Jak widać na powyższych zdjęciach, nie lubię kompletów mebli z jednej serii. Lubię łączyć różne: sosnowe, białe i te malowane przeze mnie. Przyznaję też, że nigdy wcześniej nie chciało mi się malować ścian, chociaż zdecydowanie tego wymagały. Od naszego wprowadzenia były jasnoniebieskie i każdego dnia wzbogacały się o nowe uszczerbki, plamy i różne małe dziecięce bazgrołki. W końcu to pokój dwóch dziewczynek! Malowanie wydawało się bezsensowne. Wiedziałam, że córki i tak szybko ubrudzą ściany na nowo. Czekałam więc aż diablice trochę “wyrosną” z tego brudzenia. "Nadjszła wielkopomna chwila..." czyli malowanie pokoju dziewczynekOstatnio nadarzyła się wyjątkowa okazja. Starsza córka, Basia, była na koloniach a młodszą, Alę, dziadkowie zabrali na parę dni do siebie. Zaświtało mi w głowie, że mogłabym wykorzystać ten stan, zrobić dziewczynom niespodziankę i pomalować im ściany. U mnie proces od zakiełkowania myśli do realizacji jest bardzo krótki. Jak sobie coś wymyślę to zwykle od razu wdrażam. Było już po godz. 22 a ja powyciągałam stare kołki ze ścian i zaszpachlowałam wszystkie ubytki. Następnego dnia, skoro świt, pognałam do Castoramy po farby i inne potrzebne rzeczy. Kupiłam farby, wałki, kuwety, pędzle, oraz taśmę i folię malarską. Po odsunięciu mebli od ścian i naszykowaniu wszystkiego pod malowanie zaczęłam od najtrudniejszego czyli pomalowania jednej ściany w szczególny sposób. Zamarzyła mi się bowiem ściana ombre. Ombre na ścianie - jak zrobić?Miałam zakupione 3 puszki farby Magnat Ceramic w kolorach: Srebrzysty Granit czyli normalny szary, Różowy Kwarc czyli róż i Biały Diament czyli biały. Zamierzałam w taki sposób pomalować tymi kolorami ścianę by jeden kolor płynnie przechodził w drugi. Ściana ombre miała od góry być różowa, potem róż miał być coraz jaśniejszy by u dołu zacząć robić się coraz bardziej szary. Żeby to zrobić najpierw obejrzałam kilka filmików istruktażowych na YouTube i według wskazówek naszykowałam sobie aż 12 kuwet z różnymi odcieniami tych kolorów. Miałam pomalować nimi 12 poziomych pasów. Potrzebowałam 12 wałków i 12 pędzli do malowania krawędzi i rozcierania graniczących ze sobą świeżo wymalowanych kolorów od narysowania na ścianie ołówkiem dwunastu poziomych pasów. Sposób mieszania farb wyjaśnię nieco później. Malowanie rozpoczęłam od górnej krawędzi ściany kolorem różowym. Natychmiast po namalowaniu poziomego paska tym kolorem zmieniłam wałek na ten z odrobinę jaśniejszym odcieniem farby i pomalowałam nim pasek poniżej a potem błyskawicznie, żeby farba nie zdążyła wyschnąć, roztarłam łączenie kolorów pędzlem. Na początku nie szło mi to wszystko zbyt dobrze i dopiero w połowie pracy, po użyciu pierwszych 6 odcieni nabrałam wprawy w rozcieraniu łączeń. Okazało się, że projekt pt. ściana ombre jest raczej dla zaawansowanych 🙂 Dlatego dolna połowa ściany wyszła mi o niebo lepiej od tej górnej. Nie przejęłam się tym zbytnio bo całość i tak prezentowała się całkiem fajnie i ogólnie byłam zadowolona z efektu. Po jakiejś 1,5 godziny od rozpoczęcia pracy moja górna połowa ściany ombre prezentowała się tak:A gdy udało mi się skończyć całą ścianę wyglądało to tak:Jak wymieszać poszczególne kolory?Być może zastanawiacie się w jaki sposób zabrałam się za mieszanie poszczególnych kolorów? Wspomniałam, że do mojej ściany ombre potrzebowałam ich aż 12. Moim bazowym kolorem, od którego zaczęłam, był Różowy Kwarc. Drugi kolor powstał poprzez dodanie do niego białej farby w proporcjach 1:1. Trzeci kolor uzyskałam dodając białą farbę do koloru drugiego w takich samych proporcjach czyli 1:1. Czwarty i piąty powstały analogicznie. Szóstym kolorem była czysta biel. Siódmy kolor to połowa bieli i połowa szarego. Ósmy kolor to połączenie koloru nr 7 i szarego… Ponieważ nie chciałam już bardziej szarej ściany postanowiłam nieco skomplikować sprawę. Do dwóch ostatnich kolorów nie dodawałam już więcej szarego tylko z powrotem róż dlatego na samym dole wyszedł mi kolor jagodowy (połączenie szarości i różu).Jeśli przymierzacie się do zrobienia ściany ombre to polecam przygotowanie sobie wszystkich kolorów (albo przynajmniej połowy) przed rozpoczęciem malowania gdyż później nie będzie na to czasu. Farba schnie błyskawicznie i trzeba ją rozcierać zanim wyschnie na dobre i wtedy nie da jej się rozetrzeć. Rozcieranie farby możliwe jest jedynie wtedy gdy farba jest jeszcze mokra czyli tuż po pomalowaniu. Dlatego nie ma czasu na mieszanie nowych kolorów w trakcie pracy. Malowanie pozostałych ścian farbą ceramicznąŚciana ombre schła a ja miałam ochotę coś jeszcze zmalować. Choć wcześniej tego nie planowałam postanowiłam iść za ciosem i szybko pomalować resztę ścian. Tym razem w bardziej tradycyjny sposób czyli na gładko. Wykorzystałam do tego farby, których mi bardzo dużo zostało. Na małą ściankę pod skosem poszedł Różowy Kwarc, na ścianę z oknem Srebrzysty Granit a na ścianę na prawo od wejścia mix różu i szarości, który został mi od malowania ściany ombre. Trochę przypominał jogurt jagodowy. Malowało się bardzo łatwo. Nałożyłam dwie warstwy. Zadowolona z efektu poustawiałam wszystkie sprzęty, powywiercałam parę nowych otworów na kołki w nowych miejscach, zwiesiłam nowe tablice ścienne i niecierpliwie czekałam na powrót dzieci. Biurko sześciolatkiCo na to dzieci?Młodsza córka wniebowzięta rzuciła mi się na szyję i powiedziała, że marzyła o takim pokoju. Wszystko jej się podobało bez zastrzeżeń a najbardziej “tęczowa ściana” (ściana ombre). Starsza, której reakcji trochę się obawiałam, skwasiła się nieco i wyznała, że “ładnie mamo ale tyle różu to ja nie zniosę”. Ups! Dokładnie mówiąc poszło o tę jagodową ścianę:I ten stary tapicerowany kiedyś przeze mnie zagłówek w ptaszki, który też był zdaniem młodej “zbyt różowy”: Zagłówek handmade dla dziewczynkiReklamacjaOkazało się, że moje 8-letnie dziecko płci żeńskiej nie przepada za ptaszkami i różem w tak dużym natężeniu! Marzy za to o ścianie w kolorze… czarnym! HmmmmmmmmmZ jednej strony poczułam się dotknięta, że moje wysiłki włożone w aranżację pokoju córek nie zostały w pełni docenione i przyjęte z aplauzem przez Basię ale później naszła mnie pewna refleksja. Dotarło do mnie coś oczywistego ale ja na to wcześniej nie wpadłam. Mianowicie, że moja córka jest już w wieku, kiedy to należy zapytać ją o zadanie na temat aranżacji jej pokoju zanim się go pomaluje. Właściwie to mnie to cieszy bo w sumie fajnie, że młoda ma już swoje zdanie i jakiś tam kształtujący się gust. Tylko, że teraz to ona już będzie decydować o pewnych rzeczach a mnie co najwyżej przypadnie rola realizatora jej wizji… No cóż. Taka kolej jak klient (nasz pan)Postanowiłam zdanie Basi potraktować jak zdanie klientki – inwestorki. Nie brać do siebie krytyki, nie przekonywać do swoich racji tylko zrobić tak, żeby córka była zadowolona. Następnego dnia obie wybrałyśmy się do sklepu po czarną farbę (Grafitowy Antracyt również Magnat Ceramic), przemalowałyśmy jagodową ścianę na czarno i przerobiłyśmy nieco zagłówek. Rozebrałam go na części pierwsze i wyrzynarką pocięłam na mniejsze kwadraty. Do ich obicia posłużyły mi jakieś szare, gładkie resztki tkanin tapicerskich. Pojeździłyśmy znowu z meblami, żeby ustawić je tak, jak nigdy wcześniej. Proszę się nie śmiać z mojej gustownej roboczej stylówki:) Powyżej widać kawałek przerobionego zagłówka i szyte przeze mnie pluszaczki (dawno temu).Ostateczna wersja pokoju po zmianachTeraz, po poprawkach pokój dziewczyn prezentuje się tak i obie są z niego bardzo zadowolone. Pokój dwóch dziewczynek ze ścianą ombreŚciana ombre wygląda bosko a czarna ściana dodaje temu pokojowi pazura. Czarna ściana i ściana ombre w pokoju dziecięcym Biurka dla dzieci w wieku wczesnoszkolnym Czarna ściana w pokoju dzieciTak, jak już pisałam, nie lubię kompletów mebli. Dziewczyny mają różne łóżka, różne biurka i różne krzesła. Wszystko według potrzeb. Różne biurka w pokoju dziecięcym Ściana ombre w pokoju dziewczynek Ściana ombre w pokoju dwóch dziewczynek Czarna ściana w pokoju dziecięcymMoje patenty na przechowywanie w pokoju dzieciOrganizacja i przechowywanie wszelakich pierdół w tym biżuterii w przypadku pokoju dwóch dziewczynek to podstawa. Wszystko musi mieć swoje miejsce. Inaczej będzie Sajgon. Organizery na wisiorki zrobiłam ze zwykłej sklejki wkręcając do niej trochę śrubek, które pełnią rolę haczyków. Można na nich zawieszać różne bransoletki, kolczyki i korale. Przechowywanie biżuterii w pokoju dwóch dziewczynek Organizer ścienny na torebki wieszak Wieszak na torebki dziecięceOstatni patent, którym chciałam się Wam pochwalić to maksymalne wykorzystanie przestrzeni po łóżkami. Tam oprócz szuflad na pościel mamy ukryte dodatkowe siedziska i niezbędną matę gimnastyczną;) Siedzisko handmade z palety do pokoju dzieciecegoCiekawa jestem czy prezentowany pokój dwóch dziewczynek przypadł Wam do gustu. Zdaję sobie sprawę, że nie jest on zbytnio katalogowy ani instagramowy. Meble i sprzęty nie stanowią tutaj kompletów, każda ściana jest inna i wszystko jest jakby z innej bajki. Poza tym nie mamy w zwyczaju chowania do szaf rzeczy, które nie pasują kolorystycznie do reszty wnętrza. Ważne jest dla mnie to, że dzieci są tutaj szczęśliwe i póki co pokój odpowiada ich potrzebom. Ściana ombre wygląda oryginalnie i zdecydowanie warto było podjąć to wyzwanie by ją namalować. Czarna ściana była za to marzeniem mojej córki a z marzeniami się nie dystkutuje 🙂 Nie wiem ile jeszcze przemeblowań, przemalowań i innych przemian zniesie ten pokój ale jestem pewna, że będą kolejne. Jedno jest oczywiste: ja będę miała tu coraz mniej do powiedzenia…Czytaj jeszcze...
Jak zrobić ombre na ścianie i uzyskać ciekawy efekt cieniowania koloru? | Oferteo.pl Mała wielka zmiana w pokoju Niny, czyli ombre na ścianie. | Piwnooka Ściany w salonie. 12 pomysłów na modną dekorację ściany w salonie - Domosfera - aranżacja wnętrz
Siemanko! Chciałbym przywitać Was w swoim kolejnym poradniku. Tym razem poruszymy bardzo ważny dla wszystkich temat, a mianowicie chodzi o budowę i remonty. Nie ma opcji, kiedyś dotknie to każdego z nas i nie będzie odwrotu. Ale skoro tutaj jesteście, to znaczy, że niedługo będziecie stali przed tym problemem :P. Najczęstszym problem jaki spotyka nas podczas prac remontowych jest malowanie ścian. W sumie to jest najgorszą rzeczą jest pusta ściana w pokoju, bo jeśli żaden obrazek, czy cokolwiek innego tam nie powędruje, to jest po prostu powierzchnia niezagospodarowana, która straszy... Dlatego dzisiaj postanowiłem pokazać Wam malowanie ścian, krok po kroku. Pewnie wzbudza w Was to spory uśmiech, ale uwierzcie mi, że nie każdy potrafi dobrze położyć farbę. A zastanawialiście się kiedyś jak pomalować ścianę? Nie chodzi tutaj o jakieś tam zwyczajne kładzenie farby, tylko o to co tygryski lubią najbardziej czyli czyste szaleństwo :). Spokojnie, nie będziemy tutaj nic burzyć :D. Dzięki temu wideo nauczysz się malować efekt ombre na ścianie. Kliknij na "subskrybuj", aby stale otrzymywać poradniki w jakości HD. Zasugeruj nam pomysły na kolejne poradniki w komentarzach. Na pewno weźmiemy je pod uwagę! A jeśli, któryś z Waszych pomysłów już się u nas znalazł, to dajcie znać w komentarzach. Mam nadzieję, że odwiedzicie także poniższe fanpage i strony, a także dodacie je do ulubionych, czy też dacie przysłowiowego lajka! wszystkie poradniki znajdziesz na stronie polub nasz fanpage na Facebook'u obserwuj nas na Instagramie zainspiruj się w serwisie Pinterest
6UHgE. 305fdidbmo.pages.dev/61305fdidbmo.pages.dev/220305fdidbmo.pages.dev/232305fdidbmo.pages.dev/378305fdidbmo.pages.dev/191305fdidbmo.pages.dev/248305fdidbmo.pages.dev/240305fdidbmo.pages.dev/250305fdidbmo.pages.dev/288
jak zrobić ombre na ścianie